XXI Niedziela zwykła: Stanąć w obronie Jezusa i być z Nim

25 sierpnia 2024.

„Od tego czasu wielu Jego uczniów odeszło i więcej z Nim nie chodziło. Wtedy Jezus rzekł do dwunastu: „Czy i wy chcecie odejść? Odpowiedział Mu Szymon Piotr: „Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego; a my uwierzyliśmy i poznaliśmy, że Ty jesteś Świętym. że Ty jesteś Święty Bożym”.  (J 6, 66-70)

         Smutne pytanie skierowane przez Jezusa do apostołów, nad którym medytujemy w tę niedzielę, zostało zadane przez Pana, gdy zobaczył, że ludzie, którzy za Nim podążali, odeszli, gdy przestał być dla nich atrakcyjny. On zadaje to samo pytanie codziennie każdemu z nas, zadaje je wszystkim tym, którzy kiedyś, poruszeni jakąś potrzebą, przyszli do Niego po pomoc. Mówi do nas, patrząc nam ze smutkiem w oczy: „Czy ty też chcesz odejść, tak jak zrobili to twoi przyjaciele, tak jak zrobiła to większość tych, którzy żyją wokół ciebie? Czy ty też mnie opuścisz, gdy sprawy przybiorą zły obrót i nie będziesz ryzykował, by być u mego boku? Czy ty też mnie opuścisz, gdy nie będziesz mógł już nic ode mnie uzyskać lub gdy nie będziesz już rozumiał niektórych moich planów?

         W obliczu tych pytań łatwa lub retoryczna odpowiedź nie wystarczy. Nie wystarczy tak po prostu powiedzieć Mu: “Panie, choćby wszyscy Cię opuścili, ja nie opuszczę”, jak powiedział Piotr w Wielki Czwartek wieczorem, tuż przed trzykrotnym zaparciem się Go, zanim kogut trzykrotnie zapiał. Nie wystarczy też próbować Go udobruchać, mówiąc, że już chodzimy na niedzielną Mszę Świętą lub że dajemy jakąś jałmużnę. Musimy zapewnić Go, z całą szczerością naszych kruchych serc, że chcemy być u Jego boku na dobre i na złe, jak czynią to prawdziwi przyjaciele. Musimy zapewnić Go nie tylko słowami, ale i czynami. Uczynkami, które z miłości do Niego już czynimy i nadal będziemy czynić, nawet jeśli nie mamy żadnej innej możliwości niż przynieść Mu trochę radości.

Postanowienie: Zdradzić Jezusa, opuścić Jego stronę, oznacza zaprzeć się Go, gdy inni Go krytykują lub odejść, gdy inni odchodzą. Musimy postąpić odwrotnie: stanąć w Jego obronie i pozostać z Nim.

En archivo