5 października 2025.
Apostołowie powiedzieli do Pana: „Przymnóż nam wiary”. Pan odpowiedział: „Gdybyście mieli wiarę jak ziarno gorczycy, powiedzielibyście temu drzewu morwy: „Wyrwij się z korzeniami i zasadź się w morzu”, a ono by was posłuchało”. (Łk 17, 5-6)
Ogólnie rzecz biorąc, przez wiarę rozumie się zaufanie i akceptację tajemnic intelektualnych, których nie jesteśmy w stanie w pełni pojąć. Jest to z pewnością jeden z aspektów wiary. Z tej perspektywy słusznie mówimy, że wierzymy na przykład w tajemnicę Trójcy Świętej lub w rzeczywistą obecność Pana w Eucharystii.
Ale wiara nie oznacza tylko wierzenia w coś, ale przede wszystkim kochanie czegoś, pragnienie czegoś, walka o coś. Jest zbyt wielu prawowiernych chrześcijan, nawet w tych czasach kryzysu, którzy jednak nie prowadzą życia zgodnego ze swoją wiarą i oczywiście nie bronią jej. „Panie, pomóż mi Cię kochać, dodaj mi siły, abym był gotów oddać za Ciebie życie. Daj mi więcej światła, abym mógł Cię bardziej kochać”. Taka powinna być nasza modlitwa w tym tygodniu, aby wiara nie była martwa, ale przełożyła się na życie. Jest to również aspekt wiary, który Jezus zachęca nas do wzmocnienia w tej Ewangelii. Wiara, która napełnia nas odwagą i sprawia, że jesteśmy w stanie stawić czoła przeciwnościom losu, ponieważ jesteśmy pewni, że Pan jest z nami. Ostatecznie bowiem prawdziwą porażkę nie zadają nam nasi wrogowie, ale my sami sobie, kiedy z powodu braku wiary rezygnujemy z walki o nasze zasady. Możemy przegrać wiele bitew i stać się mniejszością, ale nie przegramy wojny, dopóki nie przestaniemy walczyć, a stanie się to tylko wtedy, gdy uznamy, że nie warto lub że rozum i siła Boga nie są po naszej stronie.
Postanowienie: Prosić Boga o wiarę w Jego siłę i miłość, a także w Kościół, a następnie robić to, o co On nas prosi, nawet jeśli wydaje się, że to nic nie da.